czwartek, 28 sierpnia 2014

Rozdział 15

Podbiegły do mnie i mnie przytuliły .
-Żyjesz ? -Spytała Selena
-Tak , pójdziesz na górę zaraz do ciebie przyjdę - Powiedziałam ,a Selena pobiegła na górę
Przytuliłam mocno El i dałam jej buziaka w policzek . Weszliśmy wszyscy do domu , ja z Louisem i Nat no i Andre poszliśmy pokazach im pokój przez co odkryłam nowe zakątki tego domu jest naprawdę duży . Weszliśmy za Nat do pokoju i stanęliśmy przy drzwiach
-Wow jest śliczny - Powiedziała
-Dobra to ty się rozpakuj ,a my potem przyjdziemy , jak jesteś głodna na dole jest kuchnia ,a i tu są drzwi od łazienki - Powiedział Louis
- Dzięki - Powiedziała
Wyszliśmy z pokoju i zamknęliśmy za sobą drzwi .
-Summer możemy pogadać ? - Spytał Louis
-Dobry pomysł
Poszłam z Louisem do naszego pokoju , usiadłam na łóżku a Louis obok mnie . Przez pięć minut nikt się nie odzywał .
-Rayan mnie zgwałcił - Powiedziałam
-Wiem
Zaś panowała nie zręczna cisza
-Zabezpieczał się ? - Spytał Louis
-On! On nie wie co to prezerwatywy robi każdej dziewczynie dziecko i odchodzi
Louis przytulił mnie mocno i dał buziaka w policzek .
-Kocham cię - Wyszeptał
-Ja ciebie też .
Wstałam z łózka i poszłam do pokoju Harrego i El . Odtworzyłam drzwi i akurat się całowali
-Emm..no..bo ...em...ja ..nie ..che..przeszkadzać ,ale do cholery El o czym ja nie wiem ?!
Za mną pojawił się Louis nawet nie wiem kiedy .
Gdy El skoczyła się całować z Harrym podbiegła do mnie i mnie przytuliła
-O czym ja nie wiem ?!
-O kobieto dużo nie wiesz - Powiedziała El i zaczęłyśmy się śmiać ,a Harry i Louis patrzyli się na nas jak na idiotki
-Jesteś z Harrym ? - Spytałam
-Spadaj ty mi też wszystkiego nie mówisz .
Louis usiadł obok Harrego na łóżku
-Czego ci nie powiedziałam ?
-No ... Pierdoliłaś się z Louisem i mi tego nie powiedziałaś ! - Krzyknęła .
Louis i Harry zaczęli się śmiać
-Wiesz ja nie wiem co ty robisz z Harrym po nocach - Powiedziałam - O zapomniałam ci powiedzieć Natalie jest u nas - Powiedziałam
-CO ?! El zerwała się z łóżka i wybiegła z pokoju .
Pokazałam jej w którą stronę ,poszłam z nią razem . El dla większego napięcia powoli otwierała drzwi co było śmieszne, po chwili dołączyła do nas Sel.
- Kim jest ta blondynka, przypomina trochę Natalie, ale ona nie żyje - szepnęła.
- Tak, właśnie to jest Nat. Ona żyje.
Moja siostra popatrzyła na mnie zdziwiona i weszła dalej do pokoju.
- Selena - uśmiechnęła się przyjacielsko Nat. - Ależ ty urosła.
Podbiegła do niej i mocno przytuliła zaś później Eleanor, przedstawiła małego Andre, Sel bardzo lubi dzieci. W pewnej chwili obok mnie pojawiła się reszta chłopaków, by poznać Natalie. Zayn poszedł pierwszy i potem usiadł koło Seleny patrząc na małe dziecko i uśmiechając się w stronę Seleny. Ja już wiedziałam o co chodzi.
- Malik nawet o tym nie myśl - pogroziłam palcem, a cała reszta się zaśmiała.
- Nie myślę - wyszczerzył się w moją stronę.
- Ja nie chcę, za młoda jestem. Po za tym za niedługo szkoła, musisz kupić mi książki. - stwierdziła
- Na śmierć zapomniałam - wyznałam. - Jutro Louis nas zawiezie i kupimy, okej? Musisz je mieć! Dlaczego mówisz dopiero o tym teraz?
- Oj nie martw się - Niall mnie przytuliła, a Lou szybko go odepchnął co wyglądało komicznie.
- Mój zazdrośnik - pocałowałam go krótko. - Zawieziesz nas prawda?
- Oczywiście.
- Gdzie jest łazienka, chciałabym wykąpać małego - spytała Natalie.
- Mogę ja? Zawsze chciałam! - krzyknęła Selena.
- Okej.
Obie wyszły z pokoju, razem z małym Andre. Bardzo ładne imię, a Ryan dostanie jeszcze za swoje! Eleanor z Harrym wyszli i poszli chyba do swojego pokoju, już nie chcę myśleć, co będą tam robić. Niall z Louis'em również wyszli, poszli zrobić kolację, więc w pokoju zostałam tylko ja i Zayn. Uzałam, że to idealna okazja, by z nim pogadać. Usiadłam obok mulata.
- Jak skrzywdzisz moją siostrę to...
- To mnie zabijesz - wtrącił. - Wiem.
- Ale ja mówię poważnie, ona się w Tobie zakochała, jest jeszcze młoda. Nie chcę abyś z nią był, bo ty tak jak Harry i reszta chłopaków potrzebujecie ten teges, a z Seleną tego nie zrobisz! Widziałem jak patrzyłeś na dziecko Natalie, chciałbyś je mieć, prawda?
- Summer nie o to chodzi - spuścił głowę. - Chodzi o to, że...Nie chcę o tym rozmawiać.
- Malik może Cię nie lubię, ale sekretu potrafię dochować i to każdego.
- Ja mam dziecko, moja była dziewczyna, urodziła je. Byłem wtedy gówniarzem, bo miałem jakieś 16 lat, byłem z nią i wpadliśmy. Nie zostawiłem jej z tym, nie byłem taki. Opiekowałem się nią do porodu, później podczas mojej nie obecności, ona wyjechała. Nie wiem dlaczego napisała tylko kartkę, bym nie dzwonił i nie szukał jej. Podejrzewam, że bała się o dziecko ze względu na to, że jestem w gangu i byłem. Nigdy nie poznałem zupełnie mojej córki...
- Zayn, ja nie wiedziałam - przytuliłam go. - Przykro mi. Naprawdę.
- Nie chcę tego znowu, więc nie musisz bać się o Selenę, nie zrobię jej tak. Wiem jak Rose się wtedy czuła...
Wyszedł zamykając za sobą drzwi, ułożyłam się na łóżku Natalie, a łza spłynęła po moim policzku. Nie lubiłam smutnych historii, a szczególnie jeśli dotyczyły one moich przyjaciół.
- Szukam Louis'a widziałaś go? - drzwi otworzył Luke.
- Nie, ale naprawdę dziękuję, za chęć pomocy uwolnienia mnie od tego chujka.
- Nie ma za co - uśmiechnął się i wystawił ręcę, bym podeszła i go przytuliła. Zrobiłam tak jak chciał.
- Lou jest chyba w sypialni, a jak nie do w kuchni, chyba - uśmiechnęłam się.
Razem opuściliśmy pokój mojej siostry.

-----------------------------------------------
Hej, jak myślicie, czy Summer i Louis będą już szczęśliwi?
Czy jeszcze coś ich spotka? <3
Pozdrawiamy serdecznie i przypominamy, że są nas dwie haha ~~Olivia i Kinga. 
Przepraszamy również, że taki krótki ;D Czekamy na komentarze. Dziękujemy 
również za wyświetlenia :D

7 komentarzy: