sobota, 23 sierpnia 2014

Rozdział 10.

Zabrałam talerz z naleśnikiem od Louisa i zaniosłam go do pokoju mojej siostry, ale zapomniałam dla niej herbaty i poszłam po nią z powrotem.  - Em, myślałem, że dasz Sel jedzenie - powiedział Louis.  Skrzywiłam usta i poszłam do góry otworzyłam drzwi od pokoju i zobaczyłam widok, który mną wstrząsnął...

Ujrzałam Selenę, która całowała się z Malikiem. Zaraz kurwa? Przecież on jest dla niej dla stary! Oderwali się od siebie gdy tylko zobaczyli, że weszłam.

- Sel masz śniadanie, a ty kurwa Malik ze mną! - przeklęłam, a Zayn poszedł ze mną. 
Wyszliśmy na korytarz, ale do rozmowy, był raczej nie odpowiedni, więc weszliśmy do mojej i Lou sypialni. 
- Czy ty jesteś mądry?! - walnęłam go z prostej ręki w czoło. - Ona ma tylko 15 lat!
- Dobra, Summer uspokój się! - warknął.

- Jak mam się uspokoić?! 
- Normalnie, przecież jej nie wykorzystam.
- No właśnie nie wiem. Nie próbuj jej tknąć! - syknęłam. 
Odwróciłam się i chciałam opuścić pokój, ale Zayn chwycił mnie za nadgarstek. 
- Nie ufasz mi? - spytał.
- Jakoś nie specjalnie - fuknęłam i wyszłam. 
Jeszcze raz spróbuje jej tknąć to zobaczy, ja nie mam zamiaru, później tłumaczyć się mamie jak to Selena zaszła w ciążę. Nie ufam Zayn'owi, nie znam go. Z pokoju Harr'ego wyszła właśnie Eleanor. 
- Whow, coś ty taka wściekła?! - zapytała jeszcze zaspana.
- A miałabym być wesoła? 
- Sorry - mruknęła. 
Wiem, że jestem nie do wytrzymania jak ktoś mnie wkurzy. Zeszłam do salonu, bo tam właśnie na kanapie siedział Louis. 
- Kochanie co się stało? - zapytał gdy zobaczył mnie w takim stanie. - Zanim poszłaś na górę byłaś taka wesoła.
- Powiedz Zayn'owi, żeby nie zbliżał się do Seleny, bo jak ich razem zobaczę to rozszarpię tego debila!
- A co znów zrobił? - nawet nie wiem kiedy pojawił się Liam. 
- Całował się z Seleną, jest od niej kurwa starszy, nie mam zamiaru później tłumaczyć dlaczego ona jest w ciąży! - wyjaśniłam. 
- O co ty ich podejrzewasz?! - Niall. 
Spiorunowałam go wzrokiem, jak była zdenerwowana to tak właśnie reagowałam.
-Choć Summer jedzmy po twoje rzeczy tylko wezmę kluczyki od auta czekaj na polu . 

Wyszłam na pole i nawet nie wiem kiedy ale zjawił się tam Niall
-Wiesz.. - zaczną - Bo Louis cię wykorzystuje
-Co !? - Krzyknęłam
-Louis cie wykorzystuje ,bo chce cię w gangu
-W jakim gangu co ty pierdolisz ? - Spytałam
- W gangu
GANJA CREW na pewno widziałaś w telewizji ja , Louis , Niall , Zayn i Liam jesteśmy w tym gangu i chyba El i chłopcy ciebie chcą - Gdy Niall to powiedział łzy napłynęły mi do oczów . Nie miałam już ochoty jechać z Louisem nigdzie . Pobiegłam przed siebie do domu. Po 20 minutach byłam , Louis przyjechał swoim autem gdy ja otwierałam bramkę -Summ co się stało?
- Nie kochasz mnie! - wyrwałam z łzami w oczach. 
- Ależ kocham, kto Ci powiedział, że nie?! 
- Chcesz mnie tylko w gangu, nie kochasz mnie i nigdy nie kochałeś! 
- Ale to nie prawda, kto ci tak nagadał?!
Zamknęłam mu przed nosem drzwi i weszłam do środka. Oparłam się o drzwi i zjechałam w dół siadając na zimnych kafelkach. Boże, jak ja mogłam być taka naiwna? Mogłam się domyślić, że to on. Po chwili rozległo się pukanie do drzwi. Otworzyłam, a w nich zastałam Louis'a. Naprawdę myślałam, że już sobie pojechał. Chciałam zamknąć mu drzwi, ale mnie powstrzymał. 
- Wysłuchaj mnie Summer, proszę - pokiwałam głową i weszliśmy do salonu. - Nie chciałem Cię wykorzystać, ja naprawdę nie wiem, kto tak powiedział! Tak, chłopcy chcieli, abyś dołączyła, ale to niebezpieczne, więc nie możesz! Błagam uwierz mi! 
- Dlaczego mam uwierzyć Ci, a nie Niall'owi? - i wydało się. 
Louis zrobił zdziwioną minę. Pewnie wyniknie z tego jakaś kolejna kłótnia. 
- Kocham Cię - powiedział wychodząc. 
Zamknęłam oczy, a po moim policzku spłynęła łza. To co, że go kocham? To co, że prawdopodobnie bez niego nie przeżyję? Zginę z miłości. Nie jestem dla niego ważna, jestem tylko dziewczyną, a dla niego zabawką bez uczuć. Dlaczego musiałam być taka naiwna? Dlaczego musiałam zakochać się w przestępcy? Dlaczego to tak boli. Położyłam się na sofie i leżałam.
*Oczami Louisa*
 Chyba zabiję tego Niall'a. Jak on mógł coś takiego kurwa powiedzieć?! Chociaż jest w tym trochę mojej winy, bo on nie wie, że czuję do niej coś więcej, że nie chcę jej już okraść, chcę zacząć z nią nowe życie. Jedna dziewczyna, a potrafiła mnie tak zmienić? Gdy dojechałem pod dom. Wkurzony mocno trzasnąłem drzwiami od auta. Jak napalony wpadłem do środka domu. 
- Co z Summer? - spytała Eleanor. 
- A co ma być? Niall naopowiadał jej głupot, że chcę ją tylko wykorzystać, ale nie! Ja ją kocham. Ja pierdolę kocham ją! Czy ktoś w tym domu to pojmuje?! 
- Louis spokojnie - powiedział Zayn. - Coś poradzimy. 
- Zaraz kurwa co?! Ty ją naprawdę kochasz?- zdziwił się Horan. - Jezu Tommo przepraszam, myślałem, że to tylko jednorazowy numerek. 
W tamtej chwili El podeszła do blondyna i dała mu w policzek.
- Nawet tak nie mów! - syknęła. - Summi kocha Louis'a! 
- A może ja kocham Summer?
- Haha - zaśmiałem się. - Przecież ty jej nie znasz. A sądząc po "Myślałem, że to tylko jednorazowy numerek" jakoś na to nie wygląda. 
Naszą kłótnię przerwało pukanie do drzwi. Poszedłem razem z Malikiem otworzyć te cholerne drzwi, a nich ujrzałem moją piękną Summi. 
- Chcę dołączyć do gangu - stwierdziła.

9 komentarzy:

  1. Słodkie i szybko tworzysz rozdziały ♥

    OdpowiedzUsuń
  2. Mega :) bardzo fajne :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Next szybko :*
    Ciekawe czy Louis się zgodzi aby dołączyła ....

    OdpowiedzUsuń
  4. Ey, to jest boskie! ♥
    Niall musiał zepsuć wszystko...
    Malik, błagam Cię, Sel jest dla Ciebie za młoda ;-;
    Czekam na następny rozdział ♥

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie zgadzam się, Selena i Zayn są idealni ;*
      Fajnie, że są parą, bo jestem Selantor i schipuje Zelenę, a co do rozdziału to po prostu odlotowy ;) Kocham i czekam na next który jak pewnie pojawi się już jutro :D
      /Marchewkowa

      Usuń
  5. Next *0* zakochalam sie ;*

    OdpowiedzUsuń